W ekranizacji tej powieści zagrali Chris ODonnell, Gene Hackman i Faye Dunaway.
Czy na amerykańskim Południu może dojść do sprawiedliwego procesu rasisty?
Miasteczko Greenville, stan Missisipi, rok 1967. Dwóch członków Ku-Klux-Klanu podkłada bombę w kancelarii adwokata żydowskiego pochodzenia. Ginie dwóch pięcioletnich chłopców. Jeden ze sprawców, Sam Cayhall, zostaje błyskawicznie ujęty i oskarżony o podwójne zabójstwo. Choć dowody nie pozostawiają wątpliwości, że jest winny, dwa kolejne procesy kończą się wskutek niemożności ustalenia werdyktu przez ławę przysięgłych unieważnieniem postępowania.
Czasem nawet najzagorzalszy przeciwnik kary śmierci ma wątpliwości.
Kilkanaście lat po pierwszych dwóch procesach Sam Cayhall ponownie staje przed sądem. Tym razem zostaje skazany na karę śmierci. Trwająca dziewięć lat batalia apelacyjna kończy się niepowodzeniem. Do egzekucji pozostały dwa tygodnie i wygląda na to, że nic już nie uratuje go przed komorą gazową, zwłaszcza że zrezygnował z pomocy prawnej. Nagle jednak do walki o uratowanie mu życia włącza się młody adwokat z Chicago. Jego decyzja nie jest przypadkowa. I nie chodzi tylko o to, że jest przeciwko karze śmierci.
Powieść, która hipnotyzuje i zmusza do myślenia.
Washington Post