Opis
prof. Zbigniew Brzeziński: - Tygodnik Powszechny zawsze byl dla mnie, polityka amerykańskiego polskiego pochodzenia, istotnym czynnikiem walki o wolność w Polsce. A Jerzy Turowicz - człowiekiem, z którym znajomość i rozmowy ceniłem także osobiście. Cieszę się, że powstała monografia tego środowiska. o. dr Wiesław Dawidowski, augustianin: - Gdy dziś wydaje się, że o sprawach wiary można mówić tylko w jednym chórze, gdy zanika tamta epoka, dobrze, że Autorzy napisali monumentalną pracę o Człowieku, który wierzył, że o Bogu i Kościele można mówić inaczej. Marcin Świetlicki: - Nigdy nie będzie takiego Tygodnika. Nigdy nie będzie takiego Naczelnego. Ta książka uświadomiła mi, że lata, kiedy pracowałem pod lego kierownictwem jako podrzędny korektor, są najciekawszymi w moim życiu. Jerzy Turowicz: Wiślna 12 - Tygodnik Powszechny - Kraków - Polska - świat. To niezwykłe, jak szerokie kręgi zataczały działania tego człowieka. W tym jednym tomie można przejść przez najważniejsze teksty Tygodnika, które zmieniały Polskę i Polaków. Dowiedzieć się o dramatycznych decyzjach redakcyjnych i politycznych, ale i o zabawnych, codziennych zdarzeniach. Ta opowieść wiedzie czytelnika od czasów komunizmu do pierwszych lat wolnej Polski. Przez stalinizm i wybuch nadziei roku 1956. Wielki sobór w Kościele katolickim. Dramat kampanii antysemickiej w marcu 1968. Wybór papieża-Polaka. Fenomen Solidarności... I jeszcze ponad sto biogramów polskich intelektualistów, ludzi kultury i mediów z różnych kręgów, którzy związali się z Tygodnikiem. W tym takich osobowości jak ks. Karol Wojtyła, Tadeusz Mazowiecki, Zbigniew Herbert, Leopold Tyrmand czy Paweł Jasienica. .. A nad wszystkim górujący, uśmiechnięty Jerzy Turowicz, który potrał też być człowiekiem twardym. To podróż przez pismo, przez historię najnowszą Polski, alei przez życiorysy ludzi Tygodnika. wielkość Tygodnika w dziejach walki 0 wolną, demokratyczną Polskę, o jej kulturę, ale i o Kościół dla wszystkich, w tym dla wątpiących, polega na klasie publicystyki - przede wszystkim kulturalnej i religijnej. Ale też na wyczuciu dziennikarskiego tonu, wedle którego o jakości tekstu stanowi kontekst. Nic dziwnego, że jedną z ulubionych sentencji Krzysztofa Kozłowskiego są słowa Antoniego Słonimskiego (zresztą felietonisty pisma): ""O co chodziło? Prawie o nic - aby zbyt łatwo nie zgiąć karku..."". T Witold Bereś i Krzysztof Burnetko (autorzy m.in. Q Kapuściński - nie ogarniam świata, Marek Edelman. Życie. Po prostu) oraz Joanna Podsadecka (autorka Gen ryzyka w sobie miał... O Jerzym Turowiczu).