Minęło dwadzieścia lat, odkąd na sali sądowej Seiichi usłyszał od matki: „Wyrzekam się macierzyństwa”. Teraz prowadzi puste, pozbawione nadziei życie, pracuje na nocną zmianę, a relacje z ojcem ograniczył do minimum. Jakoś przetrwał, ale czy przetrawił traumę z dzieciństwa?