Wyzwanie, przed którym stanął Bill Bryson, polegało na tym, aby tematy, które zwykle u większości czytelników wywołują śmiertelną nudę, jak geologia, chemia lub fizyka cząstek, uczynić przystępnymi dla tych, którzy nigdy nie sądzili, że nauki przyrodnicze mogą ich w ogóle zainteresować. Klucz, jaki znalazł autor, wydaje się genialny w swej prostocie: Bryson pisze nie o tym, CO wiemy, lecz raczej o tym, Skąd wiemy to, co wiemy.
Skąd wiemy, co jest w środku Ziemi, czym jest czarna dziura lub gdzie 600 milionów lat temu były kontynenty?
Czyta Krzysztof Plewako-Szczerbiński