Kryminały przedwojennej Warszawy Tom 100. Złocista jaszczurka

Warszawa, Nowogródek, Grajewo. Niejaki Jan Welski jest milionerem, a jego córka wygrywa ogólnopolski turniej tenisa. Niebawem Welski nagle traci cały majątek i znika, a córka musi iść do pracy w banku do zaprzyjaźnionego z Welskim dyrektora Barnaby. Tam dowiaduje się, że jej ojciec oskarżony jest o fałszerstwo czeku oraz o próbę zamachu na dyrektora banku. Rozpoczynają się poszukiwania Welskiego. Zagubiona Maryna Welska dowiaduje się przypadkiem, że przyczyną jej nieszczęść jest tajemnicza „złocista jaszczurka”, której boją się wszystkie jej znane wysoko postawione osoby. Utrata majątku Kryminały przedwojennej Warszawy, tom 100 Młody człowiek zaczerwienił się. – A jaka to ma być praca? – szepnął po chwili. Mężczyzna, który przyniósł tacę z jedzeniem, siedział spokojnie w fotelu i palił papierosa. – Pomyliłem się – rzekł, wstając. – Wracaj pod kościół, i czekaj na miłosierdzie boskie – dodał drwiąco. – Wybaczcie mi, panowie! – zawołał nieszczęśliwy. – Ale wolę umrzeć z głodu, niż… – Wyprowadź go – przerwał obojętnie mężczyzna w futrze. Jego towarzysz zbliżył się do okna i odsunął firanki. – Znowu śnieg pada – zauważył od niechcenia. Mężczyzna w wyszarzałej marynarce, który uczynił już kilka kroków w kierunku drzwi, zatrzymał się nagle, spojrzał z nienawiścią na swoje podarte buty, zniszczone ubranie, i wyciągnął ręce do nieznajomych. – Przysięgam! – zawołał.