Opis
Indie były i są dla nas wielką niewiadomą. Pozostały krajem tajemniczej egzotyki, gdzie wszystko jest inaczej i bardziej. Nowy orientalizm jest jednak subtelniejszy, często skrywa się za parawanem wrażliwości społecznej. Kiedy załamujemy teatralnie ręce nad utrzymującymi się podziałami kastowymi i jednocześnie oburzamy, gdy obok slumsów wyrastają luksusowe siedziby potentatów IT, nie przejdzie nam przez myśl, że moglibyśmy z indyjskich przykładów dowiedzieć się na przykład czegoś o polskiej transformacji.Chcemy budować gospodarkę opartą na wiedzy? To zobaczmy, jak Indie modernizują się dzięki kultowi nauki (pisze o tym Marcin Zaród) i na jakie problemy natykają się radykalne projekty walki z wykluczeniem cyfrowym (opowiada o tym w reportażu o komputerze Gandhiego Siddhartha Deb). Wierzymy, że lekarstwem na fanatyzm religijny jest kapitalistyczna prosperita? Prześledźmy nakreśloną przez Vinoda K. Jose karierę polityczną Narendry Modiego, pupilka zagranicznych inwestorów, kandydata hinduistycznej prawicy na premiera, którego obarcza się odpowiedzialnością za krwawe pogromy antymuzułmańskie. A może pocieszamy się, że choć Polska ma jeszcze wiele do zrobienia w kwestii równouprawnienia kobiet i mężczyzn, to przynajmniej nie jest u nas tak źle, jak w Indiach? Urvashi Butalia pokazuje, że pod wieloma względami indyjski ruch feministyczny jest dużo bardziej postępowy, choć do nas docierają akurat jedynie informacje o kolejnych brutalnych gwałtach w Delhi, Mumbaju czy Kalkucie. Wśród autorów również m.in. Arundhati Roy, Dipesh Chakrabarty, Richard Stamp, Igor Stokfiszewski, Sebastian Cichocki. Do tego rysunki Prabhakara Pachpute i projekty pochodzącego z Mumbaju kolektywu CAMP.Poza głównym tematem numeru prezentujemy również m.in. dramat Niebieski bus Dmitrija Lewickiego, prezentujący wydarzenia na kijowskim Majdanie, zdjęcia Majdanu Tomasa Rafy, Aleksandra Burłaki i Saszy Kurmaza. Zajmujemy się też modernizmem w radzieckiej Azji Środkowej, wydobyciem łupków w pewnej wsi na Lubelszczyźnie oraz wpływem rewolucji na Haiti na losy nowoczesnej Europy, a Cezary Michalski kontynuuje swój Dziennik człowieka politycznego.