Autor spogląda na współczesność przez pryzmat klasycznego, czyli starożytnego rozumienia kultury i społeczeństwa. Grecy główne idee kultury określali słowami: Myśleć to, co prawdziwe, czuć to, co piękne, i kochać to, co dobre w tym cel rozumnego życia.
Człowiek buduje kulturę, ubogaca innych, gdy należy do polis, czyli z innymi staje sę jednym narodem. Jednak gdy jest niezainteresowany życiem z innymi, staje się według Greków idiotes (wyobcowany), a nawet barbaros (barbarzyńcą). Idiotą w rozumieniu starożytnych stawał się więc człowiek błądzący w dziedzinie prawdy i w odczytywaniu świata, w którym żyje.