Opis
Tylko szaleńcy iencyklopedyści porządkują świat według znaków alfabetu. Jedni idrudzy próbują wten sposób wprowadzić chwilowy ład wchroniczną nieciągłość naszego doświadczenia. Ale można też alfabetyczny porządek wziąć wironiczny cudzysłów izaprząc dowłasnych celów. Tak właśnie postąpił Jurij Andruchowycz, kreśląc swoje niewidzialne mapy widzialnych miast. Wyruszamy wraz znim zAarau, byskończyć wZurychu, podrodze mijając Drohobycz, Guadalajarę, Ystad iponad setkę innych miejsc. Mapa jest ostentacyjnie prywatna, apisarz idąc zakolejnymi literami alfabetu, naśladuje chaos, który okazuje się wiarygodnym kryptonimem naszego życia. ,,Leksykon miast intymnych"" tonie tylko kalejdoskopowa opowieść omiastach zobaczonych izapamiętanych przez Andruchowycza. Totakże małe narracje onim samym, ojego -tak, proszę państwa -niebywałym wprost życiu itwórczości.