Opis
Leśniowskie błogosławieństwa rodzinne zrodziły się w świętym czasie i wydawać się może w święty sposób. Cząstkę tej świętości zatrzymał w kadrze Mariusz Knieja, który już kilka lat fotografuje w Leśniowie niemal wszystkich i wszystko. Idea nazwania Leśniowa Sanktuarium Rodzinnych Błogosławieństw, zrodziła się podczas przygotowań do Roku Rodziny, który obchodzono tu w latach 2006/7. W tym czasie wchodząc głębiej w charyzmat rodzinności Leśniowa, duszpasterze zainicjowali nabożeństwa błogosławieństw rodzinnych. Był to swego rodzaju eksperyment duszpasterski, który błyskawicznie i z entuzjazmem został przyjęty przez pielgrzymów nawiedzających sanktuarium i okolicznych mieszkańców. Na tej bazie niejako samoczynnie i spontanicznie, zrodziła się potrzeba nazywania Leśniowa Sanktuarium Rodzinnych Błogosławieństw. Wszystko to odbywało się przy niezwykłym wsparciu powstałej w tym czasie przy sanktuarium grupy modlitewno - pokutnej. We wszystkich inicjatywach duszpasterskich podejmowano intensywną modlitwę, post i jałmużnę. I ta praktyka wydaje się przynosić nadzwyczajne owoce. Prawdopodobnie Leśniów jest jedynym miejscem kultu na kuli ziemskiej, które nazywane jest w ten sposób. Gdyby jednak chodziło tylko o nazwę, nie byłoby powodu do wydawania albumu. Radością jest jednak to, że Leśniowska Patronka Rodzin, jak przypuszczamy, wybrała sobie Leśniów, by tu rozdzielać błogosławieństwa w ilości i formie wprost zdumiewającej.