Opis
Ucząc angielskiego w wielu krajach na świecie, jestem z siebie dumny… aczkolwiek nie do przesady! Mickiewicz, dla przykładu, przekładał dzieła Byrona!…
A jednak, gdy moi uczniowie szukają wymówki w fakcie, że dla nich to drugi język, uśmiecham się sam do siebie i mruczę niezrozumiale, pod wąsem, obce im słowa…
Niestety są też i koszty, które trzeba ponieść, gdy nie ma się kontaktu ze swym ojczystym językiem. Przestaje on być już „czysty” i staje się tylko „oj!” Język polski jest dla mnie niczym lewe ramię: im częściej używam prawego (mówiąc wciąż po angielsku), tym słabsza jest moja polszczyzna.
fragment Opowiadania Niedokończonego