Opis
Oto on – inkwizytor i Sługa Boży. Człowiek głębokiej wiary.
Oto świat, w którym Chrystus zstąpił z krzyża i surowo ukarał swych prześladowców. Świat gdzie słowa modlitwy brzmią: „i daj nam siłę, byśmy nie przebaczali naszym winowajcom”. Świat, w którym „nasz Pan i jego Apostołowie wyrżnęli w pień pół Jerozolimy”.
Licencjonowany inkwizytor Jego Ekscelencji biskupa Hez-hezronu, Mordimer Madderdin, pozna największy sekret chrześcijańskiej wiary. Jednak zanim to się stanie losy rzuca go do cesarskiej stolicy, w sam środek politycznych intryg. Odwiedzi zamek magnata oskarżanego o odprawianie bluźnierczych rytuałów i weźmie udział w krucjacie Najjaśniejszego Pana przeciwko heretykom.
Jakiego bezcennego skarbu strzegą mnisi, władający tajemniczym klasztorem Amszilas? Kim są i dlaczego zostały zesłane na świat wampiry?
Odkrycie sekretu klasztoru sprawia, że krew w naszych żyłach krąży szybciej. Piekara zastosował znakomity cliffhanger, pozostawiając u mnie uczucie niedosytu i konsternacji. Epilog „Łowców Dusz” to zapowiedź czegoś nowego, czegoś, czego dotąd nie spotkaliśmy we wcześniejszych tomach.
„Łowcy Dusz” są swoistym ukoronowaniem cyklu inkwizytorskiego i zarazem najlepszym z wszystkich czterech tomów.
Kamil Machura, HISTMAG