Opis
Pierwszy raz w koszarach w Lublińcu pojawiłem się w lutym 1989 r. Na przysiędze wojskowej kolegi z drużyny harcerskiej. Byliśmy wtedy uczniami szkoły średniej, zafascynowanymi survivalem i książkami o Cichociemnych.
Jeśli któryś z nas chciał iść do wojska, to do tej tajemniczej jednostki. Kilku tam trafiło. Kolejny bardzo się starał, z perspektywy czasu widzę, że miał kapitalne predyspozycje, ale nie udało mi się przekonać wojskowych urzędników i musiał zostać czołgistą.
Takie były czasy...
Od Autora, fragment