Opis
Przez wszystkie kartki tej prostej, bezpretensjonalnej gawędy o Lwowie przelewa się szeroką falą miłość. Autor wprowadza nas do miasta nie od frontu, nie pokazuje kościołów czy pałaców, nie rozwija przed naszymi oczyma starych pergaminów, o tytułach sławy Lwowa mówi dyskretnie, na marginesie, jako rzeczy znanej i samo przez się zrozumiałej. Wszystko co lwowskie jest przedmiotem jego miłości, więc szkoła, teatr, dom, tramwaj, ulica, kawiarnia, język, piosenka, głównie człowiek, i to człowiek zwykły, można rzec, szary. Każdy bez wyjątku człowiek, zatem i jakiś radca i stróż, nauczyciel i restaurator, kolpolter gazet i literat, aktor i członek klubu piłki nożnej, „Czarni" i „Pogoń". Wszyscy oni, razem wzięci, składają się na atmosferę Lwowa. Przedmowa