Opis
W skład pakietu wchodzą:""Magnetyzer"" - Warszawa końca lat 20. ubiegłego stulecia. Eleganckie kawiarnie, w których namiętnie dyskutuje się o Einsteinie i Freudzie, oraz brudne spelunki, gdzie nad setką wódki załatwiają porachunki chłopaki z ferajny. Nowoczesne ulice rozwijającej się stolicy i zapyziałe zaułki. Komisarz Jerzy Drwęcki zgłębia mroczne tajemnice tych światów, tropiąc szaleńca, który posiadł umiejętność przestrajania ludzkich umysłów. Kluczem do zagadki są odnalezione po latach zapiski rosyjskiego magnetyzera. Autor wpisuje się w krąg mistrzów kryminału miejskiego, takich jak Leopold Tyrmand i Marek Krajewski. Znakomicie oddany klimat przedwojennej Warszawy i galeria barwnych postaci z epoki, od najprzystojniejszego ułana II Rzeczypospolitej Bolesława Wieniawy-Długoszowskiego i erudyty Franca Fiszera, po Tatę Tasiemkę, legendarnego króla Kercelaka, uwikłanych w intrygującą zagadką kryminalną gwarantują zabawną i zaskakującą lekturę.""Bogini z labiryntu"" - Warszawa, wczesna jesień 1928 roku. Stolica przygotowuje się do uroczystych obchodów 10. rocznicy odzyskania niepodległości. Tymczasem marszałkiem Piłsudskim zaczyna interesować się tajemnicza sekta okultystów-patriotów. Ochrona podejrzewa przygotowania do zamachu, ale jest bezsilna wobec ogromnych zakulisowych wpływów elitarnej organizacji. O wyjaśnienie sprawy proszony jest ,,człowiek spoza układu"", świeżo awansowany nadkomisarz Jerzy Drwęcki, który dopiero wrócił z podróży poślubnej do Włoch i Austrii. Drwęcki spotyka starych towarzyszy broni ze Lwowa, ale dawna lojalność wystawiona zostaje na ciężką próbę. Do tego warszawską policję wodzi za nos ekscentryczny angielski detektyw sir Reginald Pulteney, który nie wiadomo po co przybył do Polski. Zaczynają ginąć ludzie. Sytuacja staje się tragikomiczna, zwłaszcza gdy w sprawę zostaje wplątany młody, dobrze zapowiadający się prawnik i pisarz Witold Gombrowicz. Klucz do zagadki znajduje się w kawiarni Ziemiańska, tylko jak skłonić do współpracy z policją Franciszka Fiszera?""Elektryczne perły"" - Pierwsza połowa 1929 roku. Poznań na kilka miesięcy staje się stolicą Polski w związku z odbywającą się tam Powszechną Wystawą Krajową, podsumowującą dorobek i możliwości odrodzonej Rzeczypospolitej. Nadkomisarz Jerzy Drwęcki, jak wszyscy, planuje urlop, by zwiedzić PWK razem z oczekującą dziecka żoną Marią. Nie przypuszcza, że trafi do Poznania znacznie szybciej i na o wiele dłużej, niż zamierzał. Rutynowa sprawa, którą z nudów odbiera podwładnemu, ma - jak się okazuje - drugie, niezwykle grząskie dno. Błyskotliwa kariera Drwęckiego jest zagrożona. Nawet zaprzyjaźniony pułkow-nik Wieniawa-Długoszowski tym razem ma za krótkie ręce... Na domiar złego wychodzi na jaw mroczna tajemnica sprzed 30 lat, dotycząca kręgu krakowskich przyjaciół Stanisława Przybyszewskiego. Tadeusz Boy-Żeleński, chociaż cała Polska z zachwytem lub oburzeniem nuci jego Słówka, ma coraz mniej powodów do śmiechu.