Opis
Kolejny ""trudny temat"" poruszony wrewelacyjnej serii Bez tabu. Tym razem orasizmie. Od autora:W naszych rozmowach pojawia się bardzo często słowo ""tolerancja"". Ogólnie miało znaczyć wykluczenie dyskryminacji ludzi. W praktyce jednak, chodziło oto, by znosić lub przecierpieć czyjąś obecność. Co zostało ztego w miarę szlachetnego celu? Niewiele chyba. Dziś termin ""tolerancja"" odnosi się do dystansu, do obojętności bardziej, niż do współdziałania. Sugeruje, że postępowanie, wygląd, myśli drugiej osoby są odstępstwem od (mojej) normy. Moja religia, twoje obyczaje, jego poglądy, jej zachowanie, nasze wolne słowo! Moralność izasady współżycia mówią, że społeczeństwo musi być życzliwe wobec swoich igości. Samoobrona niejest potrzebna tam, gdzie istnieje szacunek do drugiego człowieka. Dorosłych gnębią różne problemy życiowe. Po co wymyślają nowe? To tajemnica. Napisali nawet wiele książek orasizmie. Sami chyba tego nieczytają, bo jak mawiał ktoś, dorośli stali się niereformowalni. Dlatego powstała ta książka. Adresowana jest do dzieci, bo mają wyobraźnię iwrażliwość. Na pewno będą ją czytać iwytłumaczą rodzicom, jak postąpić. Dlatego ta książka proponuje zastąpić termin ""tolerancja"" - pięknym polskim słowem, czyli życzliwością .