Matka Aniołów” brzmi pięknie, prawda?
Tak określa autorka kobiety, które doświadczyły poronienia.
Jej głos to głos wszystkich kobiet – często pozostawionych samych ze swoim bólem, niezrozumianych, narażonych na nieświadome, raniące komentarze i brak odpowiedniego wsparcia medycznego.
To opowieść, która łamie tematy tabu i z odwagą zagląda w sferę psychiczną oraz intymną kobiety roniącej.
Autorka dzieli się swoim osobistym doświadczeniem poronień, ukazując bezradność wobec polskiego systemu medycznego.
Pisze językiem żywym, emocjonalnym, pełnym ironii, goryczy i wzruszeń.
To historia, którą momentami czyta się z bólem, ale i z poczuciem, że uczestniczy się w czymś niezwykle prawdziwym – w drodze od nadziei, przez rozczarowanie i żałobę, aż po spełnienie i szczęście macierzyństwa.