Chcecie bajki? Oto bajka... Dawno, dawno temu za górami, za lasami i za siedmioma morzami żył sobie pewien Prezes. Wzrostu był miernego, ale ducha ogromnego. I Prezes ów na jednym z wielu spotkań ze swymi poddanymi, w swym zwykłym krasomówczym ferworze i zarazem w wielkim etycznym wzmożeniu, wypowiedział był te niezwykłe, wiele znaczące, choć bynajmniej nie jednoznaczne, słowa:
- Nikt nam nie wmówi, że czarne jest czarne, a białe białe.
I od tego momentu ta skrzydlata fraza załopotała na partyjnych sztandarach i zaczęła obowiązywać jako pewnik, a zarazem wspólny mianownik, w Krakowie i Pcimiu, Łomży i Zamościu, Kielcach i Radomiu oraz ogólnie między Bugiem i Odrą, Wisłą i Nysą (Łużycką).