Opis
Czy można znaleźć w środku Niemiec mąkę kartoflaną, by w niedzielę ugotować kluski śląskie? Czy wypada czytać poezję, gdy stoi się na czatach, a kumple właśnie obrabiają sklep? W który zaułek skręcić, żeby trafić tam, gdzie wszyscy noszą tureckie sweterki? W swoim zbiorze opowiadań Janusz Rudnicki dokonuje rozrachunku prawie ze wszystkimi polskimi wadami. I choć pisane w latach 80. i 90., teksty te pozostają zaskakująco aktualne. Świat Rudnickiego bywa zdeformowany aż do absurdu. Narrator niespecjalnie lubi swoich bohaterów, osądza ich i karci, a do tego szyderczo się z nich naśmiewa. Jednak nie można mu odmówić celności spostrzeżeń oraz odwagi w obnażaniu polskiej i ogólnoludzkiej głupoty. A jego stylistyczna werwa nie ma sobie równych. Męka kartoflana pokazuje, jak ewoluowała proza Janusza Rudnickiego, dziś jednego z najbardziej oryginalnych polskich prozaików.Z recenzji poprzednich książek:Zejść na psy, pisać ze zjeżoną sierścią, szczekać po czesku w Niemczech. [...] Opowieści Rudnickiego są porażająco (!) zabawne, melancholijne i mądre.Kazimiera Szczuka, ,,Wysokie Obcasy""Proza Janusza Rudnickiego potrafi naprawdę rozbawić. Tyle że najczęściej jest to śmiech nieco zażenowany. Bo w końcu z samych siebie się śmiejemy. Mariusz Cieślik, ,,Gazeta Wyborcza""Chyba nikt nie potrafi tak jak on słuchać języka, jakim się dzisiaj mówi, i nikt nie potrafi sprowadzić go do absurdu.,,Newsweek""Rudnicki jest prawdziwym mistrzem małych form prozatorskich.Robert Ostaszewski, ,,Polityka