W kolejnym tomie Elias znów dostaje SMS od tajemniczego nadawcy - tym razem ma się dowiedzieć, kto wysadził Instytut Alberta. W dodatku na znalezionym na wysypisku pendrivie trafia na dwa nagrania. Pierwsze pokazuje dziwną postać na chwilę przed wybuchem instytutu, na drugim słychać płacz dziecka, krzyk i wystrzał. Próbując odkryć prawdę o swoim pochodzeniu i wypełnić następną misję, wraz z przyjaciółmi, Jopo i Mino, Elias dociera do dziwnego antykwariusza, który zdaje się wiedzieć więcej, niż jest skłonny przyznać. A im bardziej chłopak szpera w przeszłości, tym bardziej popada w kłopoty