Mówią, że jako w świecie ludzi, tako i w świecie Bogów. Też wstają do swych zajęć i też kładą głowę do snu, gdy świat zaleje noc. Też orzą, sieją i też jedzą i piją, też ocierają pot z czoła, gdy dopadnie ich znużenie, i też zażywają kąpieli w bani, aby zachować krzepę i zdrowie. Kto by jednak twierdził, że Bogom na zbytkach czas mija, ten wielkim łgarzem jest.
Nie na zbytkach czas im mija, nie na hulankach i gadaniu po próźnicy. Za każdym rogiem czai się zło. Wszędzie jakaś potwora tylko czyha, żeby wygubić ród dzieci swarogowych. Gdyby nie Bogi, gdyby nie Ojciec, kto wie, co by się z nami stało…
Pewnikiem nic dobrego.