Opis
Od wczesnej młodości Steffen Möller należy do około pięciu procent wszystkich słuchaczy poniżej osiemdziesiątego roku życia, którzy określają się jako fani muzyki poważnej. Fan klasyki jest kimś w rodzaju heretyka pośród wiernych. Na imprezach nie potrafi porozmawiać o najnowszych przebojach, a na wycieczkach szkolnych jego kasety Mozarta i Brucknera są wyśmiewane nawet przez kierowcę autokaru. Nic dziwnego, że autor w końcu stał się hipokrytą, oświadczając: ,,Jestem fanem Queen..."".Dziś Steffen Möller wszczyna śledztwo: jak doszło do tego, że jest wielbicielem tak ,,dziwacznej"" muzyki? Od czego zależy gust muzyczny? Od rodziców, genów czy charakteru? Przy okazji opowiada o swojej pierwszej i drugiej miłości w Wuppertalu, o studiach w Berlinie oraz emigracji do Polski. Nie unika odpowiedzi na pytanie, dlaczego tak nagle zakończyła się jego kariera medialna w naszym kraju. Autor opisuje nieznaną grupę społeczną sympatycznych dziwolągów i zakamuflowanych szaleńców. To oni, urzędnicy bankowi, sprzedawcy, nauczyciele, księża, są prawdziwymi bohaterami tej autobiografii.