Bieszczady   - moja miłość. Nie ma piękniejszych gór na świecie. O każdej porze roku inne,   zawsze malownicze, przy dobrej pogodzie pozwalające podziwiać widoki aż po   Tatry.Dawniej   zamieszkane przez Bojków, dzisiaj - przez ""tutejszych"" z całej Polski, którzy   szukają wśród gór schronienia, przygody, zarobku. Wciąż dzikie, bezludne, choć   jeszcze przed wojną moja gmina Lutowiska (jestem obywatelem honorowym Ustrzyk   Górnych) była najgęściej zaludnioną w Polsce. Po dawnych wioskach - których   mieszkańców wysiedlono najpierw na Ukrainę, a później w ramach akcji ""Wisła"" na   Ziemie Odzyskane - pozostały najczęściej tylko cmentarze i stare jabłonie.   Bieszczady fascynują o każdej porze roku. Kiedy pogoda nie pozwala na górskie   wędrówki, można zwiedzać m.in. dawne cerkiewki. Fotografowanie tych pięknych   świątyń to jedna z moich pasji. Zapraszam w Bieszczady! Moje   Bieszczady.