Opis
Marcin Ciszewski znów majstruje przy dziejowym zegarze i zadaje pytanie, jaka byłaby Polska, gdyby nie straciła XIX wieku i razem z całą Europą weszła w erę przemysłową. Szalona misja? Przecież to polska specjalność.
Księstwo Warszawskie było prawdziwym bytem politycznym. Ułomnym, niepełnym, bez dostępu do morza, ale realnym powiedział Ludwik Krępski.
Otoczonym wyłącznie przez wrogów zareplikował marszałek, odwracając się.
My zawsze jesteśmy otoczeni przez wrogów, niezależnie od epoki.
Wiszącym tylko na łasce Bonapartego.
Nie sposób zaprzeczyć. Niemniej istniejącym realnie.
Faktycznie rządził totumfacki cesarza.
Lepszy Bignon niż Nowosilcow czy inny Repnin.
Księciem nawet nie był Polak, tylko król saski.
Zgodnie z Konstytucją Trzeciego Maja.
Piłsudski po raz pierwszy rozchmurzył się. W szarych oczach pojawiło się światło.
Z racji miażdżącej przewagi ognia możemy nie dopuścić, by Napoleon przegrał bitwę pod Lipskiem ciągnął Ludwik.
Zapobiegniemy śmierci księcia Poniatowskiego. Zmienimy losy Europy. Uratujemy cesarza. Księstwo przetrwa, wzmocni się i stanie się zalążkiem przyszłej, potężnej Rzeczpospolitej!
Czy dysponując karabinami maszynowymi Browninga wzór 30 i armatami 75 mm, można pokonać stukrotnie liczniejszego przeciwnika?
Most we mgle. Świetni bohaterowie i rozpalająca wyobraźnię batalistyka.