Po posiłku najlepszym, jaki jadł od czasu opuszczenia pałacu nabrał siły, aby kontynuować swoje postanowienie. Idąc, spotkał człowieka koszącego trawę i otrzymał od niego jej wiązkę, po czym znalazł spokojne miejsce do medytacji. Siddhartha usiadł pod drzewem Bodhi, w miejscu obecnie zwanym Bodh Gaja i stwierdził, że będzie tam siedział tak długo, aż nie rozwiąże zagadki cierpienia. Medytował przez 49 dni, przechodząc przez coraz głębsze fazy medytacyjnego wchłonięcia samadhi i wglądu dhjana, w czasie których ukazywał się mu demon Mara jako uosobienie niewiedzy i rozmaitych przeszkód na drodze do oświecenia. Siddhartha Gautama osiągnął wszechwiedzę: poznał wszystkie swoje wcielenia, poznał tajemnicę cierpienia (dukkha), zrozumiał, że świat jest pełen cierpienia i dowiedział się, co ma uczynić człowiek, aby nad cierpieniem zatriumfować (Cztery Szlachetne Prawdy).
Osiągnął stan pełnego oświecenia. Było to anuttara samjak sambodhi najwyższe pełne samooświecenie, wyzwolenie od cierpienia i zrozumienie jego przyczyn. Od tego momentu zwano go Buddą przebudzonym.