Rok 2019. Nastąpiło nieuniknione, ale czy ktokolwiek mógł przypuszczać, że apokalipsa przybierze właśnie taki kształt? Michał Sander był lekarzem, ale od czterech lat żyje samotnie w Bieszczadach. Jego domem jest własnoręcznie zbudowana chata, a jedynym towarzyszem i przyjacielem biały wilk. W czasie polowania słyszy wstrząsający krzyk dziewczyny. Wiedziony ludzkim odruchem rzuca się na pomoc wpadając w sam środek przerażającego i mrocznego obrzędu. Tym samy krzyżuje jednak plany bojówce walczącej z niemartwymi... W tym czasie w Forcie Wilno detektyw Wiktor Strachowski prowadzi śledztwo w sprawie podwójnego zabójstwa. Jedną z ofiar jest mężczyzna z dziurą w głowie, drugą – żywy trup bez śladów jakiegokolwiek urazu mózgu... Co czeka naszą cywilizację? Czy uda się ocalić człowieczeństwo jakie znamy? Czy przetrwamy? Mikołaj Marcela czerpie z klasyki gatunku (ResidentEvil, World War Z) przenosząc co najlepsze na naszsłowiański grunt. Inteligentna i mroczna opowieść,która sprawia, że czytelnik co rusz nasłuchuje policyjnych syren i krzyków przerażonego tłumu w oczekiwaniu apokalipsy.