"Celem niemieckiej polityki okupacyjnej na Pomorzu i Kujawach podczas II wojny światowej była trwała germanizacja tych ziem. Jedną z metod realizacji tego zamiaru stanowiło wysiedlenie polskiej ludności cywilnej. We wrześniu 1941 r. na terenie przedwojennej fabryki "Karbid Wielkopolski" w Smukale (dziś dzielnica Bydgoszczy) utworzono niemiecki obóz przesiedleńczy. Wysiedlano tam całe wielopokoleniowe rodziny. W ciągu kilku godzin Polacy musieli opuścić swoje domy, mieszkania i gospodarstwa przeznaczone dla niemieckich kolonistów. W obozie zostali poddani selekcji. Najzdrowsi i najsilniejsi byli kierowani do prac w niemieckich gospodarstwach. Nastolatkowie, starsze dzieci oraz osoby uznane za mniej przydatne musiały pracować na terenie obozu lub w jego okolicach. Więźniów bito, zmuszano do wycieńczających, wielogodzinnych ćwiczeń, a także torturowano. Oprawcy w szczególny sposób znęcali się nad rodzinami odmawiającymi wpisu na niemiecką listę narodowościową oraz bliskimi osób zaangażowanych w działalność niepodległościową. Na terenie obozu popełniano również morderstwa. Więźniowie wegetowali w warunkach urągających godności człowieka, a ich płuca zatruwał żrący karbidowy pył. W wyniku głodu, chorób, złych warunków sanitarnych, przymusowej pracy i okrucieństwa strażników osadzeni masowo umierali. Obóz zlikwidowano w lutym 1943 r., pozostałych więźniów przeniesiono do obozu w Potulicach. W ciągu niespełna dwóch lat funkcjonowania obozu zmarło w nim ponad 330 Polaków, których nazwiska udało się zidentyfikować. "