Opis
Książka Przemysława Rojka nie jest popularną monografią naukową, ale jest czymś więcej – jest pełnym uroku, erudycji i ponowoczesnej żarliwości esejem wyposażonym we wszystkie walory tego gatunku. Autor świadomie dokonuje nie tylko subiektywizacji swego dyskursu, nie tylko interesująco osadza go w pewnej środowiskowej świadomości poetów związanych z Biurem Literackim, ale wyposaża swoje analizy także w ciekawą autoprezentację i elementy biograficzne. Swoją krytycznoliteracką pracę traktuje jako „wydarzenie”, a raczej „spotkanie” z tekstem w rozumieniu filozofii dialogu. Gesty tej poezji mają charakter „widmowy”, rozmyty, rozporoszony, niepochwytny. Autor postrzega Romana Honeta nie jako „wizjonera braku, straty i odchodzenia”, ale „poetę bezwzględnej afirmacji życia”. Pisząc o metodzie, Przemysław Rojek posługuje się terminem „antropologia rytuału”, kreśli przed czytelnikiem trzy „współistniejące opowieści”. Mowa jest zatem o:
a) inscenizacji;
b) widmach i
c) produkowaniu znaczeń.
Twórczość Romana Honeta jest „rodzajem obrzędowego teatru”.