Opis
O idei Europy tradycyjnie myślano w kategoriach pokonywania granic. Tak jak mityczna księżniczka nosząca jej imię, Europa miała być nomadką – tworzyć się dzięki nieustannej wędrówce. Jednocześnie miała być ona nośnikiem uniwersalizmu – obietnicy powszechnego postępu, która stopniowo ziści się w planetarnych ramach. Zburzenie muru berlińskiego i wejście w kolejną fazę integracji kontynentu raz jeszcze zrodziły nadzieje na kosmopolityczną Europę. Po upływie 30 lat nie zostało z nich zbyt wiele. Dziś granice stanowią raczej świadectwo impasu europejskiego uniwersalizmu niż chwilową barierę na drodze do jego realizacji. Dramat uchodźców tonących w Morzu Śródziemnym, rozbudowa strzeżonej „twierdzy Europa” czy odradzające się egoizmy narodowe to tylko najbardziej jaskrawe przykłady odwrotu ku partykularyzmom. Czy zatem Europa definitywnie odstąpiła od swej misji?
W kontrze do nastroju przepełnionego pesymizmem książka śledzi wyłanianie się konturów nowej Europy, a właściwie – wielu Europ na raz. Niemożliwość wypracowania formy politycznej, porowatość i niestabilność granic zostają potraktowane nie jako przejaw zmierzchu, lecz jako źródło żywotności Europy. O ile stary europejski uniwersalizm polegał na przesuwaniu horyzontów i przezwyciężaniu partykularyzmów, o tyle współcześnie granice stają się przestrzeniami spotkania z Innością, zewnętrzem, różnicą, które wzywają Europę do wymyślenia się na nowo.
Książka eksploruje nowe ścieżki dla Europy w ślad za poststrukturalistycznymi myślicielami. Konfrontując się z aktualnym wyzwaniem migracji, historią idei europejskiej i współczesnymi debatami nad potrzebą odnowy uniwersalizmu, Nomadyczna Europa stawia sobie za cel odblokowanie naszej wspólnej wyobraźni politycznej.