Opis
Nowe trendy w reklamie to ciekawa, dobrze zaplanowana, napisana żywym i barwnym językiem, a nade wszystko: treściwa książka. Czytelnik zapoznaje się z tekstami pokazującymi nowe metody badań, nowe trendy w budowaniu marki, zmiany w rozumieniu posługiwania się teoriami naukowymi w praktyce tworzenia i testowania reklam.
Pozycja zainteresuje zarówno teoretyków (psychologów, specjalistów z zakresu marketingu i zarządzania, a nawet antropologów kulturowych), którzy prowadzą badania nad spostrzeganiem przez ludzi reklamy, jak i praktyków koncentrujących się raczej na kwestii skuteczności przekazu reklamowego.
Praca „Nowe trendy w reklamie” obala co najmniej kilka mitów na temat istoty reklamy, badań nad reklamą i jej miejsca we współczesnym świecie.
Mit pierwszy – teoretycy badań nad reklamą i praktycy rynku reklamowego nie mają sobie nic sensownego do powiedzenia. „Nie ma nic bardziej praktycznego niż dobra teoria”, jak mawiało wielu wybitnych filozofów nauki i książka jest dobrym przykładem potwierdzającym tę sentencję. (...) Rynek, na którym trzeba obecnie działać, nie jest bynajmniej rynkiem łatwym. Dlatego jednym z najbardziej sensownych rozwiązań poszukiwania przewagi konkurencyjnej jest rozsądne wdrażanie odkryć naukowych w praktyce.
Mit drugi – teoretycy reklamy tylko teoretyzują, a praktycy wygłaszają same banały. Także i ten mit w książce skutecznie udaje się obalić . W zamieszczonych tekstach (powiedzmy umownie – teoretycznych) znajdujemy mnóstwo wskazówek praktycznych. – np. rozdział autorstwa Dariusza Dolińskiego, który odpowiada na pytanie o przyczyny nieskuteczności dobrych reklam lub rozdział Adama Sagana, który oferuje gotowe niemal rozwiązania metodologiczne. Natomiast teksty z drugiej części (praktycznej) są nierzadko ciekawymi i intrygującymi esejami, których nie powstydziłoby się niejedno opracowanie teoretyczne, np. tekst Łukasza Mikody o metamorfozach przekazu reklamowego.
Mit trzeci – neuromarketing jest kamieniem filozoficznym rynku reklamowego. W książce pojawiają się dwa teksty bezpośrednio dotyczące neuromarketingu. Po pierwsze, są one następnym potwierdzeniem udanego mariażu teorii i praktyki. Po drugie, ukazują nie tylko zalety, ale także i wady czy niebezpieczeństwa stosowania metod neuroobrazownaia w testowaniu reklam.
Mit czwarty – o reklamach powiedziano już wszystko. O reklamie rzeczywiście powiedziano już bardzo dużo. Ale czy wszystko? Czy rzeczywiście osiągnęliśmy już fukuyamowski „koniec historii”? Z pewnością nie. W książce jest przynajmniej kilka fragmentów zaprzeczających zacytowanemu mitowi.
( Z recenzji wydawniczej)
dr hab. Tomasz Zaleśkiewicz, prof. SWPS
Centrum Badań nad Zachowaniami Ekonomicznymi