Henri Bergson (1859-1941) jest uważany za jednego z najwybitniejszych francuskich filozofów, jak Kartezjusz czy Comte z dawniejszych, jak Sartre czy Derrida z bardziej współczesnych. Co ciekawe - nie był Francuzem z pochodzenia, choć urodził się w Paryżu. Ojciec Bergsona był bowiem polskim chasydem aż do 1831 roku mieszkającym w Warszawie. Oczywiście polskich tropów w twórczości Bergsona nie znajdziemy, ale to taka interesująca ciekawostka dotycząca autora O bezpośrednich danych.... A jakie są poglądy filozoficzne Bergsona: najkrócej ujmując określa się jego metafizykę jako intuicjonizm. Jest zatem Bergson przeciwnikiem empiryzmu i skrajnego racjonalizmu. Ale określa się także jego filozofię jako filozofię życia przy czym życie rozumie Bergson jako ciąg zmian, jako nieustający akt twórczy. Człowiek zdaniem Bergsona poznaje rzeczywistość doświadczając jej, żyjąc po prostu, a nie poprzez rozumowanie. Aby poznać naturę rzeczywistości musimy odwołać się do doświadczenia (doświadczenia w sensie własnego przeżywania), bowiem rzeczywistość jest w doświadczeniu dana W opozycji intelekt/intuicja staje twórca Ewolucji twórczej zdecydowanie po stronie intuicji i doświadczenia w sensie przeżycia, twierdzi, że istotą doświadczenia jest elan vital siła życia, bezustanna życiowa ekspansja, a centralnym punktem z którego owa elan vital emanuje jest Bóg. Niewątpliwie najważniejszą książką Henri Bergsona jest Ewolucja twórcza jednak książka, którą przedstawiamy czyli O bezpośrednich danych świadomości" napisana w 1889 rokuto pierwszy skrótowy zarys jego koncepcji, a zarazem pierwsza opublikowana praca Bergsona. Jak pisze Irena Wojnar w niezmiernie wnikliwym opracowaniu na temat Bergsona Niezaprzeczalna odkrywczość Bergsonizmu "emocja twórcza" znajdująca się u podstaw jego idei, związane są z koncepcją trwania, które właściwe jest istocie żywej. Tam gdzie jest życie, wykazał Bergson, tam jest nowość nieprzewidywalna, nie odkrycie potencjalnie istniejących możliwości, ale pełny akt twórczy wywodzący się ze świadomości. W ten sposób Bergson podwazał sensowność zasady przyczynowości, wedle której nie ma w skutku niczego więcej ponad to, co jest w przyczynie, nawiązywał do poglądu, iż duch to rzeczywistość zdolna do wydobywania z samej siebie więcej niż ona w sobie zawiera. Tak można ująć w największym skrócie rozważania zawarte we "Wstępie do metafizyki".