Opis
Transcendencja ma dla Lévinasa charakter etyczny. W Transcendencji etycznej samo pragnienie i miłość są doskonalsze od spełnienia. „Wezwanie Boga - pisze - nie ustanawia stosunku między mną a Nim, który do mnie przemówił; nie ustanawia niczego, co przypominałoby koniunkcję członów — koegzystencję lub choćby czysto idealną synchronię. Nieskończoność nie może znaczyć dla myślenia, które zmierza do kresu; ku-Bogu nie jest szukaniem celu. […] Alternatywa bytu i nicości nie jest ostateczna. Ku-Bogu nie jest procesem bycia: wezwanie odsyła mnie do drugiego człowieka, który nadaje temu wezwaniu sens, do bliźniego, o którego winienem się lękać”.
W ten sposób, w Transcendencji etycznej, pojęcie Boga nabiera dla Lévinasa sensu. Bóg nawiedza myśl. Wypowiedzenie słowa „Bóg” nie oznacza jednak Jego ukazania się. „Nieskończony wchodzi w język, nie ukazując się jednak”. (…) Lévinasowska filozofia Boga nie odpowiada na pytanie: Kim jest Bóg? Bóg jest absolutnie Transcendentny. „Świadectwo etyczne jest objawieniem, które nie jest poznaniem” — pisze Lévinas. Pyta raczej, jakie są warunki możliwości, dzięki którym pojęcie Boga po Auschwitz ma jeszcze sens. Istotną i ważną kwestią jest przypomnienie przez Lévinasa obecności Boga w twarzy innego i etyczny sposób jego „poznania”.
(Ze wstępu Tadeusza Gadacza)