Opis
„Ta książka to coś więcej niż zbiór dokumentów opracowanych przez dwóch cenionych historyków. To raport z miejsca, w którym dokonano masowej zbrodni. Obserwujemy ten proces z różnych punktów widzenia. Spośród 450 tysięcy Żydów przywiezionych z Europy do niemieckiego obozu zagłady w Bełżcu przeżyło dwóch – właściciel fabryki mydła we Lwowie, któremu kazano konserwować używany do mordowania silnik czołgu, i blacharz z Janowa Lubelskiego, który za pomocą skórzanego paska musiał wyciągać ofiary z komór gazowych, w tym martwe ciało swojej żony. Przeżyli, choć przecież nie powinni. Leżące przy torach zwłoki tych, którzy próbowali uciekać z transportów, smród ciał palonych w dzień i w nocy na stosach, miejsce, w którym śmierć była wszechobecna jak powietrze – to perspektywa okolicznych mieszkańców, świadków składających po wojnie zeznania. Lektura tego bardzo potrzebnego tomu pozostawia czytelnika z poczuciem grozy, pokazuje precyzję Zagłady zaplanowanej w najdrobniejszych szczegółach, pozwala dostrzec DNA zła, które tu w dużym stopniu jest wynikiem działania wielu ludzi. Zarazem wywołuje pytania, na które odpowiedzieć trudno: jak to wszystko w ogóle mogło się wydarzyć, dlaczego zbrodnia nie została po wojnie osądzona, i jak to możliwe, że Bełżec przez tak wiele lat był miejscem zapomnianym, bezkarnie plądrowanym.” Piotr Paweł Reszka Publikacja opracowana przez Państwowe Muzeum na Majdanku (PMM).