Opis
Wybór publicystyki poświęconej polskiej polityce zagranicznej, zagadnieniu miejsca Polski w Europie i tożsamości narodowej, dylematom polityki wewnętrznej i głównym liniom podziałów na scenie politycznej i w debacie publicznej. Teksty zawarte w książce ukazują najważniejsze spory na ten temat prowadzone w ostatnich dekadach PRL i w III RP i przedstawiają stanowisko jednego z najważniejszych ich uczestników.
„Jakie powinno być nasze miejsce w Projekcie Europejskim – w tym przedsięwzięciu, które najpierw miało trwale uchronić Europę od samozniszczenia, a teraz jest narzędziem zachowania naszej zbiorowej i indywidualnej tożsamości w dobie globalizacji? Otóż Polskę w Europie musimy sobie dopiero wytworzyć, bo gotowa nie jest. Umieszczenie w europejskiej rodzinie musi być zarazem aktem poprawy. Nie dostosowania się do innych, poddania ich dyktatowi (jak twierdzą euro-histerycy). Tego nikt od nas nie oczekuje: oczekują od nas wzmocnienia Unii. Bierne przyporządkowanie wcale organizmu nie wzmacnia. Trzeba dać z siebie to, czego Unii brakuje, czego potrzebuje, co będzie dla niej pożyteczne. A to znaczy, że nie będziemy wchodzić narzekając i ociągając się. To znaczy, że nie będziemy się włączać bez własnego „wsadu dewizowego”. Trzeba pokrywać koszta wnosu i ryzykować – tak, jak ryzykuje aktor wchodzący na nową scenę, czy debiutujący zawodnik”.