Po pierwsze: literatura włoska stoi na opowiadaniu, tak wielu jest świetnych autorów krótkich form prozatorskich. Po drugie: Włosi rozumieją niesamowitość bardzo szeroko, co nas tylko cieszy. Przegląd włoskich niesamowitości od XIX wieku po wiek XXI cechuje więc obfitość autorów (wymieńmy może tylko dwudziestowiecznych, jak Massimo Bontempelli, Luigi Pirandello, Dino Buzzati, Alberto Moravia, Anna Maria Ortese, Giuseppe Tomasi di Lampedusa, Juan Rodolfo Wilcock, Tommaso Landolfi, Antonio Tabucchi) oraz szerokość perspektywy, bowiem niesamowite po włosku to nie tylko mrożące krew w żyłach, ale też (a może przede wszystkim) fantastyczne, cudowne, baśniowe, a nawet wzięte wprost z mitologii.