✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
Wow, co to była za historia. Główny bohater „Ostatniego dowodu” Colter Shaw to połączenie Jamesa Bonda z innymi szpiegowskimi postaciami. Jest bardzo nieprzewidywalny i pcha się tam, gdzie istnieje zagrożenie życia. Jest łowcą nagród. Za odpowiednie wynagrodzenie tropi przestępców i szuka zaginionych osób. W tej części przyjdzie mu się zmierzyć z bardzo niebezpiecznymi ludźmi. Wytropi pewną aferę, która dla niego może zakończyć się śmiertelnie. Przejmie sprawę swojego zmarłego ojca. Czy jego śmierć miała związek z tą aferą? Ile osób straci życie? Czy tym razem wygra zło, czy standardowo dobro? Komu zależy na ujawnieniu ukrywanych informacji? Fabuła jest tak szalona, że po niej możecie się wszystkiego spodziewać.
„Ostatni dowód” to trzeci tom z cyklu „Colter Shaw”. Przyznam się bez bicia, że nie czytałam pozostałej dwójki, jednak nie przeszkodziło mi to w zrozumieniu tej historii. Bez problemów się odnalazłam. Mam w planie nadrobić dwa pozostałe tomy tj. „Gra w nigdy” i „Do jutra”. Oczywiście w ostatniej części poznajemy zakończenie całej trylogii. Czy nasz bohater wygra nierówną walkę z czasem i ocali pewną niewinną rodzinę? Czy Colterowi uda się odnaleźć pewną zaginioną dziewczynę? Czy rozwiąże sprawę swojego ojca nim będzie za późno?
Ojciec naszego bohatera w idealny sposób przystosował do życia trójkę swoich dzieci. Jako surwiwalowiec dał im niezły wycisk co doprowadziło ich do tego czym aktualnie się zajmują. Podobają mi się złote rady, których ich nauczył, a które wzięli sobie głęboko do serca i stosują w życiu. Nieraz uratowały ich życie. Oto kilka takich rad Ashtona Shawa:
„Nigdy nie zakładajcie, że jesteście bezpieczni”
„Nigdy nie zdradzaj przeciwnikowi siły swojej obrony…”
„Nigdy nie trać orientacji…”
„Nie ufaj nikomu”
Po kolejne złote rady odsyłam do książki „Ostatni dowód”. Ojciec naszego bohatera zostawił list, dzięki któremu Colter wyruszy w bardzo niebezpieczną misję. Źli ludzie będą mu deptali po piętach. Jeden fałszywy ruch i chłopak umrze. Kto pomoże naszemu bohaterowi? Tego wam nie zdradzę.
Czytając tą powieść bardzo bałam się o życie Coltera. On jest idealnie dobry, ale ma równych sobie przeciwników. Nie będzie łatwo. Kto okaże się sprytniejszy? Kto kogo wykiwa? Najbardziej podobała mi się akcja w parku. To było coś ekstremalnego.
Jeżeli tak jak ja uwielbiacie genialne thrillery z wątkami szpiegowskimi i tajemniczymi zagadkami to koniecznie przeczytajcie tą powieść. To było moje pierwsze spotkanie z twórczością Jefferya Deavera i już teraz wiem, że nie ostatnie. Koniecznie muszę poznać jego poprzednie dzieła.
W „Ostatnim dowodzie” znajdziecie bardzo dobrych bohaterów, ciekawą i szaloną fabułę, wartką akcję i niezapomniane przeżycia. Wachlarz emocji gwarantowany. Nie będziecie mieli szansy na nudę. Przez tą powieść się płynie. Wchodzi jak bułeczka z masełkiem. Takich thrillerów nam potrzeba.
Nie zwlekajcie tylko szybciutko przeczytajcie „Ostatni dowód”.
Z całego serca polecam – mommy_and_books.