Ta książka dosłownie zapiera dech w piersiach…
„Powietrza!” – możesz krzyknąć, czytając z wypiekami na twarzy opowieści o tej szczególnej mieszaninie gazów. Być może sam zdziwisz się własną reakcją. Mieszanina jest bowiem niepozorna w swojej przezroczystości i na co dzień nie zastanawiasz się nad tym, jak wnika do twoich płuc. Jednak to dzięki niej żyjesz, a teraz możesz się o niej więcej dowiedzieć! Weź więc głęboki oddech, bo powietrze z pewnością nie raz cię zaskoczy.
Kiedy w idy marcowe 44 roku p.n.e. Juliusz Cezar na podłodze rzymskiego Senatu wydał z siebie ostatni oddech, tchnienie to nie zniknęło bez śladu – właściwie, gdy czytasz te słowa, jego część przebywa w twoich płucach. Tak się bowiem składa, że z tryliardów cząsteczek gazów, jakie przed chwilą uleciały z twoich ust, niektóre gościły w płucach dinozaurów, inne roznosiły zapach perfum Kleopatry czy mieszały się z gazem musztardowym na frontach I wojny światowej. Są w tej mieszaninie również molekuły, które tworzyły falę uderzeniową bomb atomowych, a nawet kosmiczny pył, z którego powstał Układ Słoneczny.
A jeśli boisz się, że niektóre opowieści z tej książki mogą okazać się zbyt nudne, odetchnij z ulgą – to zbiór fantastycznych ciekawostek, dzięki którym wiedza niepostrzeżenie, niczym powietrze, wnika w głąb ciebie i pozostaje na długo. Uważaj jednak! Możliwe, że kiedy się dowiesz, jak doszło do stworzenia chleba z powietrza i dlaczego bracia Montgolfier dostaliby dziś mandat za paryski smog, nie będziesz mógł złapać tchu.