Opis
Historie, które trzymają w napięciu niczym najlepszy kryminał. Tyle, że wydarzyły się naprawdę!
Wieść o porwaniu dziecka w Warszawie rozeszła się błyskawicznie. W okolicy zdarzenia ktoś widział porywaczki wsiadające do czarnej wołgi. Samochód tej marki widziano za każdym razem, kiedy gdzieś w Polsce ginęły dzieci. Jaka jest prawda o czarnej wołdze? Jakie zbrodnie kryły się w jej cieniu?
Porwania dzieci, napady i brutalne zabójstwa, osławieni zbrodniarze i najgłośniejsze procesy sądowe, kradzieże dzieł sztuki i fałszerstwa pieniędzy na niewyobrażalną dziś skalę. Czarna wołga. Kryminalna historia PRL to trzymająca w napięciu opowieść o zbrodniach, które paraliżowały opinię publiczną. A także o tych, o których społeczeństwo miało się nigdy nie dowiedzieć.
Przemysław Semczuk dotarł do bohaterów tamtych wydarzeń i unikalnych materiałów zgromadzonych w IPN. Dziennikarz prezentuje metody działania przestępców i odsłania kulisy działań operacyjnych PRL-owskich organów ścigania raz zaskakująco pomysłowych, innym razem przerażająco nieudolnych. I zabiera czytelnika w pełną emocji podróż do ówczesnego półświatka.
M jak morderca
Pod koniec września 1964 roku po Krakowie rozeszła się plotka o mordercy, który napada na kobiety. Pierwsza była Maria P. dźgnięta nożem w przedsionku kościoła Sercanek. Dwa dni później ktoś zaatakował Franciszkę L. Obie kobiety przeżyły. Trzecia nie miała tyle szczęścia. 29 września nożownik napadł na Marię P., która zmarła po przewiezieniu do szpitala.
Po tym ataku cały Kraków ogarnęła panika. Milicja uspokajała dementując na łamach gazet plotki o kolejnych napadach. Ale ludzie wiedzieli swoje. Przerażone kobiety nosiły pod płaszczami pokrywki od garnków, aby osłonić plecy.
W lutym 1966 roku kolejna zbrodnia wstrząsnęła miastem. Ofiarą nożownika był jedenastoletni chłopiec. Jego pogrzeb stał się prawdziwą manifestacją. Ludzie żądali, by milicja jak najprędzej schwytała zwyrodnialca. Na próżno. W maju Małgosia P. tylko cudem uniknęła śmierci. Miała kilkanaście ran kłutych. Morderca zostawił ją będąc pewnym, że dziecko nie żyje.
Sprawa Karola Kota to nie tylko studium zła ukazujące oblicze bestii, która z satysfakcją opowiada o oblizywaniu krwi z noża po zamordowaniu dziecka. To także obraz społeczeństwa, które żąda powieszenia Kota na Rynku Głównym i to bez sądu. O milicji, która broni oskarżonego przed linczem. I to akurat w chwili gdy Polska obchodzi rocznicę tysiąclecie chrztu, a partia organizuje obchody tysiąclecia państwa. Tej sprawy nie da się porównać z żadną inną.
Przemysław Semczuk, dziennikarz, publicysta historyczny. Autor książek reporterskich opisujących historię PRL: Wampir z Zagłębia, Maluch. Biografia, Kryptonim Frankenstein, Zatajone katastrofy PRL. Wydał także opartą na faktach powieść Tak będzie prościej. W Świecie Książki ukazała się Czarna wołga. Kryminalna historia PRL.