Opis
Historia o realizacji pasji i wielkich marzeniach
Miał swoje „fazy”: muzyka, używki, wreszcie góry. Jedna była najważniejsza, nazywa się Nanga Parbat. Chciał zdobyć ją zimą jako pierwszy. W 2017 zmierzyli się siódmy raz.
Artur Hajzer. Droga Słonia
Zima na Annapurnie, prawie 7000 m n.p.m. Krzysztof Wielicki sprowadza wyczerpaną Wandę Rutkiewicz do bazy. Artur Hajzer i Jerzy Kukuczka idą dalej. Dzień później świat obiega informacja: Polacy zdobyli zimą najgroźniejszą górę świata.
Artur Hajzer, znany także jako Słoń. Niektórzy mówili, że Kukuczka zastąpił mu ojca. Był najmłodszy spośród tych, którzy odnosili wielkie sukcesy w złotej erze polskiego himalaizmu. Starsi koledzy cenili go za upór, determinację i za to, że umiał załatwić wszystko. By ratować kolegę odciętego od świata na przełęczy pod Everestem, poruszył nawet machiny międzynarodowej dyplomacji. Zginął w tajemniczych okolicznościach na stokach Gaszerbruma I, gdy Polska nie ochłonęła jeszcze po tragedii na Broad Peaku, a on sam dźwigał ciężar oskarżeń o ryzykowanie zdrowiem i życiem kolegów.
Autor wyruszył śladem Słonia do Katmandu i doliny Rolwaling w Nepalu. To właśnie tam Hajzer przekroczył himalajski rubikon. Biografia powstała dzięki wielogodzinnym rozmowom z jego rodziną i przyjaciółmi, partnerami wspinaczkowymi i biznesowymi, podopiecznymi i krytykami programu Polski Himalaizm Zimowy, sławami himalaizmu i wspierającymi ich Szerpami.
Nanga Dream
Mówili o nim: punk, hipis, outsider. Chodził własnymi ścieżkami. Na wsi, gdzie się wychowywał, nauczył się, czym jest wolność. Potem szukał jej w mieście między blokami, w grupie chłopaków w kapturach. Odnalazł ją w Indiach, potem w podróżach i adrenalinie. Dom miał tam, gdzie właśnie był: w Polsce, w Irlandii, w Pakistanie, w busie, w namiocie na stokach ośmiotysięcznika. W realizacji himalajskich celów nie wspierali go wielcy sponsorzy ani środowisko wysokogórskie. Mimo to walczył o swoje marzenia, a pomagała mu cała Polska.
Tomek Mackiewicz – Czapa, Czapkins, Wegeta – był człowiekiem wymykającym się schematom. Książka o nim to nie tylko relacja z podróży po miejscach, do których trafiał. To także zapis rozmów z tymi, którzy pojawiali się w jego życiu – na chwilę albo na dłużej, z rodziną i przyjaciółmi. Oni również, tak jak Tomek, są wyjątkowi. Jako pierwsi otrzymywali sygnały, że dzieje się z nim coś złego. Akcję ratunkową, w której brali udział wspinacze spod K2, śledziła cała Polska. Książka po raz pierwszy odsłania jej kulisy z perspektywy bliskich Mackiewiczowi osób.