Opis
Świat Zachodu ugrzązł w nadmiarze dóbr, wolności i informacji, a człowiek upadł w banalność sztucznie wytworzonej jednowymiarowej rzeczywistości, która zastąpiła metafizyczne, złowrogie piękno świata. Tę sztuczną rzeczywistość Baudrillard nazywa Rzeczywistością Integralną, a jej przybierającym na znaczeniu składnikiem jest wirtualność - ""mentalna diaspora Sieci"". Świat zgubił w niej swój cień, swoją dwuznaczność i nieprzejrzystość, utracił prawo do marzeń i niespełnienia, przestał śnić i tęsknić. Tym razem nie będzie odkupienia. W Rzeczywistości Integralnej narasta jednak tajony opór wobec ideałów nowoczesności, niema odmowa uczestnictwa, przybierająca postać niechęci wobec demokracji, wolności, odpowiedzialności i szczęścia. Czy jest to ślad głębokiej intuicji niezbywalności Zła? Ale Zło umieszczamy dziś w genach, jak w filmie Raport mniejszości, lub na ""osi Zła"", jak w przemówieniach George'a W. Busha, i tak zredukowane bezlitośnie eliminujemy. ""Przemiana Zła w nieszczęście jest najbardziej rozwiniętą gałęzią przemysłu XX wieku"" . Tymczasem, jak przypomina za Kabałą Baudrillard, ""nawet Bóg wchodzi w układy z zasadą Zła