Opis
Londyn, czerwiec 1923. Jeden dzień z życia Klarysy Dalloway – kobiety targanej uczuciami i namiętnościami. Obserwując świat z perspektywy kilkorga bohaterów, Virginia Woolf odkrywa to, co ukryte za fasadą ładu, harmonii i rodzinnego szczęścia.
Klasyka, którą trzeba znać.
„Co za rozkosz! Jaka cudowna kąpiel! Bo tak to zawsze odczuwała, kiedy z cichym skrzypieniem zawiasów, które dotąd słyszy, otwierała drzwi balkonowe i wychodziła w Bourton na taras. Jak rześkie, jak ciche – cichsze naturalnie niż tutaj – było powietrze wczesnym rankiem; jak pluśnięcie fali, jak pocałunek fali; chłodne i ostre, a jednak (miała wtedy osiemnaście lat) dziwnie uroczyste, bo kiedy tak stała w otwartych drzwiach na taras, ogarniało ją uczucie, że za chwilę zdarzy się coś przerażającego.” (fragment powieści)