Opis
Zadanie, które podejmujemy w tej książce, zdaje się co najmniej karkołomne. Wspólnym tytułem Performanse pamięci w literaturach i sztukach staramy się bowiem objąć trzy odrębne rodzaje praktyk i towarzyszących im uogólnień teoretycznych, ściśle powiązanych z pamięcią i pamiętaniem oraz wiedzą o przeszłości w jej mniej lub bardziej instytucjonalnych formach: praktyki świadczenia, praktyki rekonstrukcyjne i praktyki spekulatywne. Nawet jeśli kierujemy uwagę przede wszystkim na formaty, sposoby i środki realizacji tych praktyk we współczesnych literaturach i sztukach, nie zamierzamy negować, marginalizować czy pomijać ich odrębności, gdyż byłoby to zapewne przedsięwzięcie skazane z góry na niepowodzenie. Różnią się one przecież nie tylko proponowanymi dotąd metodologiami opisu i analizy, lecz także okolicznościami, czasem powstania i etapem ich rozwoju jako odrębnych pól badawczych, a w konsekwencji usytuowaniem w krajobrazie nauk humanistycznych. Widać to wyraźnie choćby w chwili, kiedy uświadomimy sobie, że z jednej strony w dziedzinie studiów nad pamięcią coraz głośniej słychać diagnozy, które zapowiadają nadejście kultury posttraumatycznej i kryzys świadczenia, z drugiej zaś badania kontrfaktualne i spekulatywne dopiero się kształtują i konsolidują, wypracowując skuteczne na swoim polu narzędzia analityczne. Natomiast refleksja nad praktykami rekonstrukcyjnymi znajduje się właściwie pośrodku, czyli na etapie łączenia sprawdzonych już metodologii w bardziej rozbudowane i pogłębione ujęcia teoretyczne. Próba wspólnego połączenia tak różnorodnych pod wieloma względami praktyk przypominać więc musi sytuację z tej bajki Iwana Kryłowa, w której na nic się zdały ponawiane wysiłki łabędzia, raka i szczupaka, żeby ruszyć z miejsca ładowny wóz. Jedno wszakże z całą pewnością te praktyki łączy: tak w przypadku aktów świadczenia, jak prób rekonstrukcji i eksperymentów spekulatywnych mamy do czynienia z afektywno-kognitywnymi działaniami epistemicznymi, które w wybranych przez nas przykładach realizacji artystycznych sytuują się na nadal pilnie strzeżonej granicy między dyskursami uznawanymi za faktograficzne i dyskursami jawnie fikcjonalnymi.