Opis
Przybycie Pippi
Do miasteczka przybywa tajemniczy gość. Mała dziewczynka na wielkim koniu Alfredzie, z małpką o imieniu Pan Nilsson, na ramieniu. Jest niesamowita. Sama mieszka w willi Śmiesznotce, nosi połatane ubrania, wielkie buty i śmiesznie sterczące rude warkoczyki. Ma niesamowite pomysły, wielką siłę, niczego się nie boi i jest bardzo radosna. Dla dwójki rodzeństwa zamieszkujących w sąsiedztwie jest niezwykłą inspiracją. Z łatwością więc zostają przyjaciółmi.
Pippi robi zakupy
Zakupy to niebywała frajda, ale żeby je robić trzeba mieć pieniądze. Pippi ma ich całą skrzynię i to same złote dukaty. Dzieci wspólnie wybrały się do miasta. Sklep z odzieżą nie był dla nich zbyt ciekawy, ale i tak mogły przymierzć śmieszne kapelusze. Dopiero w sklepie z łakociami miały czego dusza zapragnie: karmelki, landrynki, batoniki, guma do żucia, czekoladowe papieroski, ciągutki. Pippi kupiła 18 funtów cukierków i rozdała je wszystkie dzieciom. Dobrze jest mieć taką przyjaciółkę.
Pippi idzie z wizytą
Wizyta to poważna sprawa. Pippi nigdy nie chodziła z wizytą. Niestety wielkie damy nie bardzo potrafią być wyrozumiałe dla jej niezręczności, niecodziennego stroju, nie aprobują sposobu jedzenia ciastka z kremem. To nie psuje Pippi humoru. Bawi się dobrze i jest zadowolona,że mogła uczestniczyć w tak ważnym wydarzeniu. Jednak dochodzi do wniosku, że to nie dla niej.