Turyści wypoczywający w Błękitnej Zatoczce są przerażeni. Ogromne zwierzę połyka rowery wodne, skutery, a nawet łodzie! Karlota wie, że tak naprawdę jest niegroźne, ale nikt nie chce jej wierzyć, a burmistrz już zapowiedział, że trzeba się go pozbyć. Karlota nie ma czasu do stracenia.