Wzloty i upadki, obiecanki bez pokrycia i mozolnie pokonywane przeszkody,   czasem z odrobiną szczęścia, a czasem zupełnie bez powodzenia. Wszędzie liczyły   się znajomości, a każde kierownicze stanowisko musiało być akceptowane przez   komitet partii.Autor wspomina swoją ciężką drogę pod górę po drabinie   społecznej w małym dolnośląskim miasteczku w okresie Peerelu. Aby zapewnić   rodzinie chociażby minimum egzystencji imał się różnych zajęć, lecz dopiero   wyjazd do pracy za granicę uświadomił mu niewyobrażalną różnicę poziomu życia i   zarobków w wolnym świecie.Szczególnie wartościowa druga część książki, która   z reporterską precyzją przedstawia pracę i życie codzienne w rządzonej przez   Muammara Kaddafiego Libii, powstała w oparciu o doświadczenia Włodzimierza   Przybylskiego z lat 1980-1982, gdy pracował na zagranicznym kontrakcie.""Pod   prąd. Uroki życia w komunie"" to powrót do czasów minionej epoki - przez jednych   po dziś dzień gloryfikowanych, przez innych ostro krytykowanych. Bez wątpienia   jednak dla jednych i drugich będzie to podróż ciekawa i pełna sentymentu.