Polityki drogi i bezdroża

Książka powstawała na przestrzeni niemal dwóch lat. Jest odniesieniem do wydarzeń politycznych, zarówno w sensie komentarzy, ocen jak i prognoz. Spojrzenie jest subiektywne, to oczywiste. Ale wystarczy dziś do tych ostatnich przyłożyć fakty już dokonane, by się przekonać, iż prognozy nie były mylne, choćby co do procedur wprowadzania Polski do Unii Europejskiej. Pytanie, jak wypadłoby referendum akcesyjne, gdyby zamiast propagandy na wyrost zastanowiono się wtedy nad możliwością mistyfikacji, jaką operowały i nadal operują władze UE, wydaje się teraz jak najbardziej na miejscu. Książka niniejsza zawiera takie właśnie treści, publikowane po części jeszcze wtedy, kiedy była pora na to zastanowienie. A może jest jeszcze nadal? Także, starano się tu spojrzeć na tzw. elity, które majsterkują wokół naszej przyszłości; i na społeczeństwo stojące na jej progu. Może niekiedy czytając, trzeba zdobyć się na rachunek sumienia?