Opis
Maria Wojtyła-Świerzowska o sobie:
Na świat przyszłam w Krakowie w 1943 roku. Ojciec był inżynierem metalurgiem. Ukończył Akademię Górniczą (tak się nazywała uczelnia przed wojną). Po wyjeździe na Śląsk kilkakrotnie osiadał wraz z rodziną w różnych miejscowościach, wszędzie tam, gdzie były zakłady hutnicze. Matka po maturze nie pracowała zawodowo.
Rodzicom zawdzięczam wszystko, przede wszystkim pasję do muzyki i czytania (ojciec bardzo dobrze grał na fortepianie i potrafi ł recytować z pamięci poezję polską). Maturę zdałam w Rybniku, gdzie rodzice przeprowadzili się na parę lat. Okres rybnicki był najpiękniejszy w moim życiu – już nie wczesne dzieciństwo, ale jeszcze nie dorosłość. Do dziś co roku spotykam się z koleżankami i wspominamy – po kilku chwilach znikają zmarszczki, siwizna, a powracają ładne, młode twarze. Jest ten sam zapamiętany głos, są te same oczy.
W sumie mogę stwierdzić, że połączenie pracy czysto naukowej z dydaktyczną jest czymś bardzo dobrym i korzystnym i dla nauki, i dla dydaktyki.
To, co robiłam, nad czym pracowałam przez te długie lata, sprawiało radość, ciekawiło, dawało poczucie sensu życiowego – a muzyka, zwłaszcza muzyka Jana Sebastiana, pozwalała przejść w inny, doskonale piękny świat.
W tym miejscu chcę gorąco podziękować wszystkim Autorom tekstów, które składają się na ten tom. Podziękowania szczególne kieruję pod adresem Profesora Leszka Bednarczuka – inicjatora księgi. To Jego i dwu Pań: Profesor Haliny Chodurskiej i Doktor Anny Mażulis-Frydel, trud, zabiegi i chęci spowodowały, że książka mogła się ukazać.
Władzom Uniwersytetu Pedagogicznego im. Komisji Edukacji Narodowej składam wyrazy wdzięczności za jej sfinansowanie.
Książka ta zostanie jakimś znakiem pamięci o pewnej krakowskiej językoznawczyni, która, zafascynowana Prasłowiańszczyzną, poświęciła jej pół wieku swego życia.