Kornel Makuszyński w „Ponurych igraszkach” rozbraja powagę felietonem, a gorycz – życzliwością. Z warszawskich ulic i zakopiańskich stoków, spod skrzypiącego pióra i w świetle gazetowego „atramentu”, wyprowadza apoteozę uśmiechu: uśmiechu, który nie unieważnia cierpienia, lecz je oswaja. To zbiór szkiców, mini-esejów i przypowieści o polskim smutku i jego przekornej terapii – radości. Obok „Najpierw ponure” znajdziesz „Kwiaty na grobach”, „Rady praktyczne dla młodych i starych”, „Igraszki” oraz obowiązkowe „coś o Zakopanem”. Autor portretuje poetów i biedaków, przepędza kalibanów mowy, broni honoru słowa, uczy czułości i odwagi w codziennym życiu. Styl jest jasny, a ironia – ludzka. To książka, która podaje dłoń tym, co znużeni, i uczy, że nawet w najciemniejszym czasie warto pielęgnować małe, ale prawdziwe szczęście: uśmiech, dobre słowo, chwilę zachwytu.
Zapomniany tytuł - pierwsze wydanie powojenne.