Opis
Podstawowym założeniem tej książki jest uwypuklenie starożytności rodzaju ludzkiego, która, moim zdaniem, wciąż przesuwa się w głąb historii, sięgając obecnie milionów lat. Zdaję sobie sprawę, że ta książka stawia więcej pytań, niźli daje odpowiedzi. Tak musi być na obecnym poziomie naszej wiedzy. Dynamika odkryć archeologicznych, paleontologicznych i genetycznych jest po prostu w tym momencie, w XXI w., zbyt wielka. Ambicją tej publikacji jest próba pokazania możliwej sceny, na której mogły pojawić się w umysłach naszych przodków pierwsze intuicje prowadzące do wyłonienia się prapoczątków prawa. Te niezwykle istotne zjawiska miały w przeciągu długiego czasu możliwość zaistnieć zarówno w czasie, jak i w przestrzeni umysłowej naszych przodków. Próba ta jest spojrzeniem na prakulturę z akcentem na moment, w którym może pojawić się prawo jako wytwór ludzkiej kondycji mogący być tak samo stary jak ona sama.