Reportaże o mieszkańcach Poznania i Wielkopolski, którzy podjęli konspiracyjną walkę z okupantem. To wstrząsające historie tych, którzy ginęli na szubienicach, gilotynie, w masowych egzekucjach. W Forcie VII, w Domu Żołnierza, w niemieckich więzieniach, obozach koncentracyjnych i w do dziś nieznanych miejscach straceń. Ta książka przypomina czyny, twarze i losy niektórych z nich. Losy dramatyczne.
Poznań nie miał szczęścia do wojennej legendy. Polski ruch oporu kojarzy się nam przede wszystkim z Warszawą, powstaniem w sierpniu 1944 r., wreszcie z akcją 'Burza'. Poznań zdaje się pozostawać gdzieś na peryferiach tej heroicznej opowieści. Niesłusznie. Wcielone do III Rzeszy i bezlitośnie germanizowane miasto nie poddało się. Miało bohaterów, którzy wprawdzie rzadko strzelali do okupantów, ale walczyli z nimi na śmierć i życie. A śmierć pisana im była nawet częściej, niż w stolicy.
Historycy szacują, że przez szeregi konspiracji w Poznaniu i Wielkopolsce przeszło 23-25 tysięcy żołnierzy. Co trzeci z nich został aresztowany przez Gestapo. Wielu z nich - co dokumentuje również ten zbiór reportaży - zapłaciło cenę najwyższą.