Opis
Problem „prawdy w mediach” jawi się dziś, w epoce postmodernizmu, jako nie lada wyzwanie. Są bowiem tacy, którzy twierdzą, iż dotarcie do jednej słusznej prawdy jest wręcz niemożliwe. Inni z kolei wymachują „prawdą” we wszystkie strony, przez co zamiast wartości, która powinna ściśle odpowiadać „twardej rzeczywistości”, staje się ona nierzadko pustym słowem, znakiem bez desygnatu, wyświechtanym sloganem, kartą przetargową wykorzystywaną przez opozycyjne względem siebie opcje ideologiczne czy polityczne. Czy jest sens przypominać o miejscu prawdy w przestrzeni mediów, tym bardziej, że ich przedstawiciele wydają się z premedytacją rozbijać ją na pomniejsze i relatywne części? Nawet jeśli zgodzimy się z tezą, że – w przeciwieństwie do minionych epok – trudno dziś jest mówić o jednej, bezwzględnej i niepodważalnej prawdzie, to jednak warto mieć na uwadze rzetelność naukową i dziennikarską, które wydają się być gwarantem zdrowej kondycji kultury ludzkiej.